Nie jestem fit-larwą, nie jestem fanką fitnessu. Nie lubię sportu. Nawet w TV. Wstyd się przyznać w dobie bycia fit do bycia kanapowym leniem. Czytaj dalej Ciemna strona mocy
Nie ćwicz, bo się spocisz
Kiedy pan kotek był chory to leżał w łóżeczku a ja musiałam odwiedzić kardiologa i diabetologa. Jeden stwierdził, że nie ma powodu do paniki a ten pierwszy wcale nie delikatnie zasugerował żeby coś z sobą zrobić. „Coś” miało oznaczać pozbycie się nadmiaru mnie.
Czytaj dalej Nie ćwicz, bo się spocisz